gdyby jeszcze "zginął" lub "został zabity",było by pół biedy.Ale został "zlikwidowany" na okoliczność czego polskie i co oczywiste ukraińskie,media wiwatują.
Idzie o Aleksieja Żurawko deputowanego do Rady Nawyższej z ramienia Partii Regionów,działacz polityczny i społeczny aktywista szczebla terenowego.Działalności na rzecz regionu chersońskiego i jego mieszkańców od wielu lat była sensem jego życia i dlatego po kijowskim majdanie 2014 postrzegany przez kijowski reżim był jako "wróg".Zaś po 24 lutego jako "kolaborant".Do dzisiejszego ranka kiedy to hotel w którym przebywał został ostrzelany z amerykańskich heimersów.Już o godzinie 12 z minutami nasze polskie media doniosły:
Zdrajca nie żyje.Żurawko zlikwidowany
i nie tylko doniosły ale krzepiącą informację zaopatrzyły w fotografię (link 1)
Zazwyczaj fotografie zamieszcza się po to aby oglądający je czytelnik wiedział jak wygląda osoba o kórej mowa.Zasada ta nie dotyczy polskich mediów,polskie media zamieszczają fotografię z taką intencją aby czytelnik nie tylko nie wiedział ale nawet nie podejrzewał jak naprawdę wyglądał Aleksiej Żurawko.
O pomyłce lub działaniu "nieumyślnym" niie może być mowy.Zamieszczona fotografia jest okrojoną wersją fotografi z biograficznej notki w wikipedii. (link 2)
Oto Aleksiej Żurawko;człowiek niespotykanej energii,aktywności i radości życia.
Urodził się bez lewej ręki,prawej nogi i z lewą nie w pełni wykształconą.
Taki już był ten Aleksiej Żurawko;najgroźniejszy wróg kijowskiego reżimu,przeciwnik groźny na tyle że warto było przeciwko niemu zastosować satelitarne technologie likwidacji.
Prezydent Zeleński dziś będzie spał spokojniie.
1) https://wiadomosci.wp.pl/zlikwidowany-prorosyjski-kolaborant-zginal-w-chersoniu-6816158761692000a
2) https://en.wikipedia.org/wiki/Oleksiy_Zhuravko