Jeśli jutro Bóg zechce zmienić Ziemię w pierwotne molekuły przyjmę to ze zrozumieniem albowiem stopień degrengolady część mieszkańców tej planety dawno już zdystansował piekło
"Dzisiaj dzieci będą pracowały na nocnych zmianach w rzeźniach, fabrykach, restauracjach, żeby spłacić długi wobec przemytników i handlarzy ludźmi. Dziś dzieci będą sprzedawane na seks.
Dzisiaj dzieci zadzwonią na gorącą linię, aby zgłosić że są wykorzystywane, zaniedbywane i sprzedawane. Przez prawie dekadę dzieci bez opieki cierpią w cieniu”
Jeśli ktoś przez moment pomyślał że rzecz ma miejsce w jakimś dzikim kraju zamieszkałym przez skośnookie lub co gorsza czarnolice,pół zwierzęta,to spieszę uspokoić.
Rzecz dzieje się w najjaśniejszym regionie planety,w regionie będącym wyspą wszelkiej szczęśliwości,sprawiedliwości i niedoścignionym wzorem dla wszystkich bytów galaktyki czyli Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.
Zacytowany powyżej fragment pochodzi z wystąpienia Tary Lee Rodas wolontariuszki humanitarnej organizacji od lat pilotującej ten problem. (link 1) Jak łatwo się domyślić bez większych sukcesów
Padają straszne słowa i przerażające dane
"Myślałam, że pomogę umieścić dzieci w kochających domach. Zamiast tego odkryłam, że dzieci są przemycane przez wyrafinowaną sieć, która zaczyna się od rekrutacji w ich kraju, przemyca je do granicy USA, a kończy, gdy ORR dostarcza dziecko sponsorowi – niektórzy sponsorzy to przestępcy i handlarze ludźmi oraz członkowie międzynarodowych organizacji przestępczych. Niektórzy sponsorzy postrzegają dzieci jako towar i dobro które można wykorzystać do zarobku – dlatego jesteśmy świadkami eksplozji handlu ludźmi” -Rodas
„Nie możemy dłużej przymykać oczu i udawać, że to się nie dzieje. Kongres ma moc, aby to powstrzymać, dlatego wzywam was do zrobienia tego, co słuszne” -zeznała Sheena Rodriguez,założycielka Alliance for a Safe Texas
Minioną środę przed kongresem zeznawali osoby przez wiele lat pilotujące tę sprawę.Osoby te na przestrzeni lat wielokrotnie dobijały się interwencji rządowych instytutów ale zawsze kończyło się na niczym jako że ten odrażający proceder pilotują wpływowe amerykańskie persony
(link 2)
Ludzka cywilizacja dorobiła się wielu organizacji czuwających nad tym aby niegodziwości podobne do tych opisanych, nie działy się w żadnym zakamarku Ziemi
Organizacje wyposażone w uprawnienia powierzone im przez międzynarodową społeczność, wysyłają swoich ludzi aby badali,sprawdzali,kontrolowali i interweniowali jeśli tylko istnieją jakieś niepokojące sygnały.
Z jakiś niepojętych powodów dramatyczna sytuacja o której od dziesięciolecia alarmują amerykańscy wolontariusze nie zostały zauważone przez żadną z tych czcigodnych humanitarnych instytucji.
Uszło to również uwadze światowych mediów zwłaszcza tych z gatunku "wolnych". Nawet nie próbuję się domyślać powodu.
Nie próbuję się również domyślać powodu dla których te oba podmioty podniosły alarm w związku z "ludobójstwem uprowadzonych ukraińskich dzieci"
Trudno w to uwierzyć ale i sam fakt "uprowadzenia" jak i "ludobójstwa" został zafiksowany z ominięciem wszelkich norm prawnych.O normach przyzwoitości nawet nie wspominam bo kto w dzisiejszym Zachodnim świecie może sobie pozwolić na taki luksus.
O mającym miejsce "kidnapingu i ludobójstwie" poinformowała strona ukraińska,zaś rozmaite zachodnie instytucje przyjęły to za fakt niepodważalny i nie podlegający weryfikacji .
Nikt nie zwrócił się o wyjaśnienia do strony rosyjskiej,żadna uprawniona do tego organizacja nie przysłała do Moskwy swoich ludzi w celu przeprowadzenia inspekcji na miejscu.Ja wiem że trudno w to uwierzyć bo podważa to filary naszej cywilizacji,ale właśnie taki jest stan rzeczy.
Domyślam się że powodem dla którego nikt nie pofatygował się aby przeprowadzić śledztwo jest to że omawiana sprawa pod względem prawnym,humanitarnym,obyczajowym i jakim jeszcze, jest po prostu wzorcowa.Czepić się nie ma czego więc co komu po takiej sprawie.
Dzieci o które idzie to w większości dzieci z domów dziecka i innych placówek,które po 24 lutego 2022 pozostały bez
należytej opieki.Pomijając przypadki skrajne kiedy dyrektor i personel internatu prywatnego collegu a tak na prawde elitarnego sierocińca,porzucili dzieci i udali się na tułaczkę do Europy,opiekunowie w warunkach wojny nie byli w stanie zapewnić dzieciom bezpieczeństwa na najbardziej elementarnym poziomie np wyżywienia,ogrzania,opieki medycznej. Ewakuowane dzieci to nie "ofiary z Buczy" z do dziś nie ustaloną tożsamością.Tożsamość wszystkich dzieci jest znana,nie ma ani jednego dziecka o nieustalonym imienieniu,nazwisku i ostatnim adresem zamieszkania.W więszości przypadków znane są także dane ich rodziców jako że kartoteki założone przez placówki z których ewakuowano dzieci zostały zabrane wraz z nimi.Nie ma żadnych przeszkód aby krewni czy prawni opiekunowie zgłaszali się i po przedstawieniu dokumentów zabrali swoje dzieci.Informacje w jaki sposób rozpocząć procedurę są na stronach rosyjskiego MSZ i Rzecznika Prawa Dziecka,oraz kilku innych organizacji za pośrednictwem których ludzie szukają swoich krewnych,sąsiadów i znajomych z którymi wojna zerwała kontakt.
Od zeszłego grudnia tylko kilkanaście dzieci trafiło tym sposobem do swoich krewnych. (link3)
Ale strona ukraińska nie chce zgodzić się na ten jedyny zgodny z prawem scenariusz a chce takiego który łamie podstawowe prawa człowieka w związku z czym jest przestepstwem.
Chce mianowicie aby Rosjanie jak leci zapakowali wszystkie dzieci do wagonów i jak zwierzęta odprawili je nie wiadomo gdzie,nie wiadomo komu i nie wiadomo w jakim celu.
Ostatni raz takie barbarzyństwo miało miejsce po wojnie kiedy to funkcjonariusze tworzącego się państwa Izrael zajmowali się nielegalnym procederem tropienia żydowskich dzieci i brutalnym wyrywaniem ich z polskich (ale też białoruskich i ukraińskich) rodzin które kilka lat wcześniej przygarnęły je ratując im życie. W większości przypadków obydwie strony zdążyły się do siebie przywiązać więc nieszczęsne dzieci po raz drugi w krótkim życiu przeżyły utratę ukochanych rodziców.
Nie wiem na ile etnos sporej części ukraińskiej klasy politycznej ma wpływ na takie roszczenia względem dzieci ale że cos jest na rzeczy to jest.
Ale pies drapał ukraińską klasę polityczną kiedy idzie o duszę całego pozostałego Zachodu !
Czy możliwe że jego mieszkańcy aż tak wyrzekli się tego co nieodzownie związane z człowieczeństwem czyli:poczucie sprawiedliwości i sumienia?
Tak bardzo chciałoby się odpowiedzieć że to niemożliwe ale niestety nie ma do tego żadnej przesłanki.
Nie wiem czy gorszą karą dla wszystkich którzy swą obojętności wspierają ten satanistyczny porządek będzi pragnienie żeby Bóg co rychlej zniszczył ten świat wraz z żyjącymi na niej niegodziwcami,czy przeciwnie,życzenie aby oni,ich dzieci,wnuki i prawnuki,żyli jaknajdłużej doznając wszystkich (z akcentam na "wszystkich" ) dobrodziejstw tej rzeczywistości.
miejsce akcji:Bremerhaven czas akcji: kwiecień 2023 roku.
niemieckie służby zabierają z rodzinnego domu ośmiolatka ponieważ na lekcji tolerancji powołał się na ojca który powiedział że homoseksualizm jest grzechem.Ojciec dziecka,podobnie jak matka i reszta rodziny,wyznaje islam.Niemieckie służby opiekuńcze stwierdziły że dzicko nie może przebywać w takim toksycznym środowisku.
1 https://www.youtube.com/watch?v=Y06vLTRZNKM
2 https://www.foxnews.com/politics/whistleblower-tell-house-us-govt-middleman-multi-billion-dollar-migrant-child-trafficking-op
3 https://www.interfax.ru/russia/894320